czwartek, 9 kwietnia 2020

#1 Wywiad | Isabela Souza | "Czasami nie mogę w to uwierzyć!"


Dzisiaj na blogu zaczynamy nową serię dotyczącą wywiadów z obsady serialu. Każdy wywiad, który udzieliła obsada będzie przez nas tłumaczony i prezentowany w nowym poście. A seria będzie pojawiać się randomowo! Jako pierwsza będzie główna bohaterka, czyli Isa Souza. Ostatnio udzieliła wywiadu dla portalu Infobae, gdzie opowiedziała o swojej przygodzie z serialem i 2 sezonie! Zobaczcie koniecznie! Zapraszam do dalszego czytania!



"Jako dziewczynka marzyła o byciu modelką, ale zrządzenia losu zbliżyły ją do aktorstwa. A dziś Isabela Souza jest główną bohaterką, czyi Bią, popularnego serialu Disney Channel dla młodzieży w całej Ameryce Łacińskiej, który opowiada historię Chiary, Celeste, Manuela i samej Bii, a także innych twórców tworzących treści cyfrowe."


Aktorka, piosenkarka i tancerka, 22-letnia Brazylijka, pochodząca z Belo Horizonte, podbiła argentyńską publiczność i osiedliła się w naszym kraju, gdzie właśnie rozpoczął się drugi sezon serialu. „Czasami nie mogę w to uwierzyć. Dorastałam, obserwując i będąc fanem Disneya. Teraz moja twarz jest tam i jest to bardzo ekscytujące ”, Isabela, która ma prawie 1000000 folowersów, i fani w każdym wieku czekają na nią przy wyjściu z nagrań w studiu Non Stop.


Isabela Souza i obsada „Bia”, sukces Disneya

Dziennikarka: Jaka Bia będzie w tym roku?”

Isabela: Będzie zachęcana do większej walki. Będzie jeszcze bardziej zdeterminowana, by walczyć o swoją miłość, Manuela i swoją siostrę. Będzie musiała stawić czoła niektórym ludziom.


Dziennikarka: Bia dorosła, ty również dorastałaś z nią w tym roku. Jak przebiegał proces?

Isabela: To bardzo szalone, jak wyglądamy w pierwszym sezonie: twarz dziecka i mój hiszpański, który wciąż był bardzo wolny. Teraz wyglądamy na większych i bardzo miło jest widzieć, jak dorastaliśmy i jak czujemy się bardziej komfortowo z postacią i historią.


Dziennikarka: Jak ten drugi sezon z muzyką?

Isabela: Muzyka jest świetna. Album właśnie został wydany, "Grita", i bardzo miło jest widzieć okładki, filmy przesłane przez fanów. Dysk fizyczny również wkrótce się pojawi. To niesamowita muzyka. Jedną z moich ulubionych jest „Una vez mas”, która jest piosenką, która ukazała się w zwiastunie pierwszego sezonu i wreszcie ukazała się na płycie. Kocham ją.


Dziennikarka: Jaki jest wasz związek z argentyńską publicznością od premiery pierwszego sezonu do dzisiaj?

Isabela: Zostaliśmy przyjęci bardzo dobrze. Zawsze rozpoznają nas na ulicy, przesyłają nam zdjęcia zdjęć na ulicy, ogłaszając nowy sezon. To bardzo motywujące, jak przyjmują nas z taką miłością i przywiązaniem.


Dziennikarka: Pamiętasz, kiedy po raz pierwszy zostałaś rozpoznana w Argentynie?

Isabela: Myślę, że kiedyś opuściliśmy studio, po nagrywkach. Nigdy nie było fanów u drzwi studia, aż nagle się pojawili i to był pierwszy raz: niektóre dzieci były tam z prezentami i poprosiły nas o zdjęcia. Wysiedliśmy z samochodu, poszliśmy ich przywitać i było to bardzo ekscytujące. 


Dziennikarka: A dzisiaj to uznanie jest powszechne, czy nigdy cię nie męczy to?

Isabela: Nie, nigdy mnie to nie męczy, ponieważ napełnia mnie energią, gdy widzę, że ktoś jest zainspirowany tą historią. I często widzę, że dziewczyny podążają za postaciami, ubierają się trochę podobnie, odważą się rysować więcej, tańczyć więcej, znają piosenki i jeżdżą na rowerach. To jest bardzo urocze, i to otwiera nasze oczy na okazję, którą mamy w swoich rękach, aby przekazać wiadomość i wpływ, jaki mamy.


Dziennikarka: Jesteś w Argentynie od pierwszego sezonu?

Isabela: Od dwóch lat. Teraz jest jak mój dom. Nadal nie jestem przyzwyczajona do tej zmiany, ale jest dobrze. Bardzo miło jest zobaczyć, jak szybko minął czas. Często pamiętam początek, ponieważ zawsze denerwowałam się hiszpańskim, myśląc o tym, jak wszystko przetłumaczyć, teraz wszystko jest o wiele bardziej naturalne, bardziej organiczne. Od samego początku wsparcie Disneya było bardzo ważne i obserwowanie, jak dorastałam jako artysta i jako osoba. Już jest w porządku.


Dziennikarka: Jesteś tu sama? A może jesteś z kimś, kto Ci towarzyszy?

Isabela:  Na razie jestem sama, ale moja rodzina zawsze mnie odwiedza. Na szczęście Brazylia jest bardzo blisko. Jesteśmy zawsze razem.


Dziennikarka: Czy jesteś w związku?

Isabela: Nie


Dziennikarka: Czy masz ochotę mieć chłopaka, czy wolisz być singielką?

Isabela: Kiedyś chcę się zakochać. Na razie się bawię, ale kiedyś coś poważnego bym chciała od życia.


Dziennikarka: Jak chcesz, żeby była ta osoba?

Isabela: Musi mnie wspierać w mojej pracy. To musi być to chłopak, który również marzy o posiadaniu rodziny i posiadaniu czegoś poważnego. Ponieważ nie chcę się tylko bawić., grać tylko na planie. W prawdziwym życiu, chcę czegoś poważnego.


Dziennikarka: Czy kiedykolwiek w to uwierzyłaś?

Isabela: To jak sen, a czasem kiedy się budzę, nie mogę uwierzyć, że to się naprawdę dzieje. Na początku to po prostu radość, ale kiedy zobaczyłam wszystkie wyzwania, przez które miałam przejść, bolał mnie brzuch ... (śmiech). Ale później, biorąc pod uwagę wsparcie Disneya, prowadzone przez nas zajęcia i przygotowania, było to bardzo ważne. Zawsze nam pomagali. Minęły już dwa lata i to duża różnica w tym, co mamy od początku.


Dziennikarka: Kiedy zacząłaś marzyć o byciu aktorką?

Isabela: Chciałam być modelką od najmłodszych lat, ale zawsze mi mówili, że jestem bardzo nieśmiała i że może powinnam być aktorką. Nigdy nie zacząłam się uczyć i starałam się być modelką, powiedzieli mi: „Nie masz dużo wzrostu i powinieneś być szczuplejszy, aby być modelką”. Wtedy zacząłam studiować teatr i bardzo mi się podobało. Skończyłam dwa lata kursu aktorskiego w Rio. Podczas kursu zrobiłam dużo castingów i nie przynosiło to rezultatów. Po ukończeniu castingu dołączyłam do obsady serialu Juacas, co było pierwszą pracą, jaką wykonałam w Disneyu. Próba bycia modelką, gdzie nie miałam wzrostu, znalazłam to, co naprawdę lubię.


Dziennikarka: Twoja rodzina pomogła ci przeprowadzić się do Argentyny?

Isabela: Tak, od samego początku. Ich wsparcie było ważne, ponieważ zabrali mnie na castingi, czekali na mnie, szukali mnie, pomagali mi z tekstami, wszystkim. Gdyby nie to wsparcie, nie wiem, czy byłbym tu dzisiaj.

Cały wywiad poniżej w filmiku - po hiszpańsku!

Jak Wam podoba się taki wywiad? Co myślicie o Isabelii? Chcecie więcej tego typu wywiadów? Dajcie znać w komentarzach!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz